Po
miesiącach ciszy i milczenia, nadszedł czas na jakiś wpis. Do wyjazdu zostały 3
tygodnie, najważniejsze i decydujące o losach wyprawy. Jak na razie wszystko
idzie zgodnie z planem.
Zacznijmy może od początku:
Zacznijmy może od początku:
Rezerwacje
na noclegi zrobiliśmy już jakiś czas temu, dzięki wręcz genialnemu serwisowi, jakim jest booking.com
(szczerze polecam).
Noclegi może i nie są najwyższych lotów, ale przecież nie o to nam chodziło. Jedziemy tam zwiedzać, oglądać i podbijać krainę samurajów i gejsz, a nie rozpływać się w luksusach.
Noclegi może i nie są najwyższych lotów, ale przecież nie o to nam chodziło. Jedziemy tam zwiedzać, oglądać i podbijać krainę samurajów i gejsz, a nie rozpływać się w luksusach.